Na letnie wakacje w 2017 roku wyjedzie 16,5 miliona Polaków - wynika z badania ośrodka badawczego Ipsos na zlecenie Mondial Assistance (przeprowadzonego w maju 2017 roku, N=2000). Aż 74% planujących urlop spędzi go w Polsce, a pozostałe 26%, czyli 4,2 mln Polaków, wybierze wczasy za granicą.
Z badania na zlecenie Mondial Assistance wynika, że w tym roku największą popularnością podczas wakacji będą cieszyły się kraje takie jak Hiszpania, Wyspy Kanaryjskie oraz Chorwacja. Tuż za nimi, w rankingu najbardziej popularnych kierunków wakacyjnych uplasowały się Grecja i Włochy, a w dalszej kolejności nieco mniej oblegane Portugalia i Węgry. Z powodu zagrożenia atakami terrorystycznymi i niepewną sytuacją polityczną w niektórych krajach, jak Egipt i Turcja, spadło zainteresowanie ich odwiedzeniem przez Polaków i nie znajdziemy ich w zestawieniu 10 najczęściej wybieranych kierunków podróży zagranicznej.
Wśród podróżnych na popularności zyskują także kierunki położone na innych kontynentach. Na przykład Tajlandia, Indonezja, Wietnam, Kuba czy Meksyk przestają być krajami, na których zwiedzenie mogą sobie pozwolić tylko nieliczni. Tańsze bilety i (zazwyczaj) niskie ceny na miejscu sprawiają, że coraz częściej zapuszczamy się w te regiony świata. Trzeba mieć jednak na uwadze, że tak daleka podróż wiąże się ze znacznie większymi przygotowaniami i dodatkowymi wydatkami.
Wybór środka transportu zależy głównie od tego, jak daleko jedziemy. Turyści, którzy zdecydowali się na wakacje w Polsce, w większości skorzystają z auta. Jeśli chodzi o wyjeżdżających za granicę, aż 57% z nich skorzysta z usług linii lotniczych – wynika z badania Ipsos na zlecenie Mondial Assistance, a 27% z samochodu.
Nic dziwnego, że samolot jest najchętniej wybierany w wyjazdach zagranicznych – jest to najszybszy sposób przemieszczania się.. Nie bez znaczenia są także atrakcyjne ceny biletów oferowane przez tanie linie lotnicze. Warto jednak pamiętać, że na lotniskach zdarzają się kradzieże. Poza tym bywa, że bagaż zostanie zagubiony lub uszkodzony. Dobrze więc jest zadbać o odpowiednie ubezpieczenie turystyczne, które obejmuje także ubezpieczenie bagażu. Szczególnie jeśli do walizki zapakowałeś wartościowe rzeczy, np. laptop, aparat fotograficzny, tablet.
Także podróż własnym samochodem ma spore plusy. Jest to przede wszystkim mobilność i bycie niezależnym od miejscowej komunikacji. Niestety czasem ta wygoda może wiązać się też z niemiłymi przygodami. Awaria samochodu czy stłuczka mogą skutecznie popsuć wyjazd, dlatego tak ważne jest, aby wcześniej pomyśleć o wykupieniu ubezpieczenia samochodu, które będzie działało za granicą. Dzięki niemu w przypadku uszkodzenia auta wszystkim zajmie się firma ubezpieczeniowa, otrzymamy samochód zastępczy i nie poniesiemy kosztów np. holowania.
Jeśli planujemy wypożyczenie samochodu na miejscu, warto pomyśleć o ubezpieczeniu udział własnego w wypożyczanym samochodzie. W UNIQA takie ubezpieczenie wybiera się jako dodatkowy zakres do
polisy turystycznej Radość Odkrywania. Dzięki ubezpieczeniu udziału własnego w wypożyczonym samochodzie, zabezpieczamy się od konieczności poniesienia kosztów związanych z naprawą samochodu, jeśli zdarzy się wypadek komunikacyjny za granicą.
Dokładniejsze informacje o ubezpieczeniach komunikacyjnych na wyjazd zagraniczny (OC, AC, Assistance) znajdziesz na naszej stronie.
Wakacje na własną rękę, czy z biurem podróży?

Ponad połowa Polaków sama woli organizować swoje wakacje za granicą.
Jako główne powody takiej decyzji ankietowani podają lepsze dopasowanie aktywności urlopowych do potrzeb, niezależność oraz możliwość decydowania o własnym czasie. Jednym z ważniejszych czynników, które wpłynęły na ich wybór, jest też cena. Nie muszą płacić marży pośrednikom i sami szukają najtańszych opcji. Samodzielne załatwianie wszystkich spraw związanych z wyjazdem jest jednak czasochłonne.
I dlatego, jak wynika z badania, aż 73% zwolenników biur podróży wymienia brak formalności i problemów jako największy atut wakacji zorganizowanych. Co ciekawe, zarówno organizujący wyjazdy samodzielnie, jak również wyjeżdżający z biurem podróży, mają podobne obawy związane z wyjazdem zagranicznym. Są to przede wszystkim obawy związane z atakami terrorystycznymi i zamieszkami oraz strach przed problemami zdrowotnymi. Ci, którzy wyjeżdżają na własną rękę, boją się dodatkowo nieprzewidzianych sytuacji i awarii. W takim wypadku dobrym rozwiązaniem będzie wykupienie ubezpieczenia turystycznego, które pokryje nieprzewidziane koszty i zapewni pomoc w razie nieszczęśliwego zdarzenia. Ważne jednak by każdy dokładnie przeanalizował, co zawiera polisa turystyczna. Zakres usług w ramach polis oferowanych przez biura podróży bywa mocno ograniczony.
Ubezpieczenia turystyczne wybierane przez Polaków

Dobra informacja jest taka, że świadomość ubezpieczeniowa Polaków rośnie i coraz chętniej kupujemy polisę na wakacje.
W 2017 roku aż 73% Polaków wyjeżdżających za granicę planuje zakup ubezpieczenia podróżnego – wynika z badania Ipsos. Jeszcze pięć lat wcześniej odsetek ten sięgał 58%. Często zdajemy sobie sprawę z niebezpieczeństw i nieszczęśliwych wypadków, które mogą się nam zdarzyć podczas wakacji i ich konsekwencji (również finansowych). Pewnych rzeczy nie możemy jednak uniknąć, ale dzięki ubezpieczeniu otrzymamy niezbędne wsparcie i pomoc. Cena polisy turystycznej zaczyna się od kilkudziesięciu złotych od osoby, w zależności od tego co obejmuje. Porównując ten wydatek z kosztem wycieczki czy możliwych kosztów opieki medycznej lub transportu do kraju, nie wydaje się to dużą kwotą.
Przed wykupieniem ubezpieczenia turystycznego należy sprawdzić, co ona obejmuje – często jest tak, że w niektórych towarzystwach ubezpieczeń polisa nie uwzględnia opieki medycznej związanej z zaostrzeniem choroby przewlekłej. Są jednak dobre praktyki na rynku, tak jak w przypadku UNIQA, ubezpieczenie turystyczne ma w standardzie zaostrzenie chorób przewlekłych.
Więcej w artykule: Na co zwrócić uwagę kupując ubezpieczenie turystyczne.
Karta EKUZ – czy wystarczy nam w przypadku problemów zdrowotnych?
Przed wyjazdem do krajów UE (lub Norwegii, Islandii i Lichtensteinu), dobrze jest też wyrobić dla siebie i najbliższych EKUZ – Europejską Kartę Ubezpieczenia Zdrowotnego. Może to zrobić każdy, pod warunkiem, że jest ubezpieczony w NFZ. Obejmuje ona wyłącznie publiczną służbę zdrowia, która różni się w zależności od państwa, co znaczy że koszty niektórych usług, prywatnej opieki lekarskiej lub transportu do kraju poniesiemy sami – czytaj więcej o karcie EKUZ tutaj. Podobnie jak w przypadku kosztów leczenia w bardziej odległych regionach świata, to również w Europie dobrze jest być zorientowanym w cenach świadczeń medycznych w miejscu, do którego się wybieramy. Na przykład w Hiszpanii pomimo posiadania karty EKUZ, za wizytę w przychodni i Izbie przyjęć trzeba zapłacić opłatę administracyjną ok. 20 euro. Dla porównania w Bułgarii EKUZ nie pokryje kosztów akcji z udziałem górskiego pogotowia ratunkowego.